Orzechowo

Co ja mam zrobić????
Zakochałem się w dziewczynie. Jest z kllasy wyżej. MY chodziliśmy razem do kina na kręgle. Było fajnie. Ale nigdy nie byliśmy razem. Ja sie boje jej powiedziec, bo on jest z klasy wyzej a na dodatku jush od dawana sie nie odzywa smutek2

.

Skąd ja to znam? Tylko sytuacja była odwrotne... ale ja w miłość nie wierzę, zwłaszcza w wieku tej, o której myślę.

Luelle, kto, kto?? Powiedz... Hmmm... Ja się narazie nie zakochałam, ale chłopak się we mnie kocha od dwóch lat, ja mu cały czas daje kosza, ale on i tak nie rezygnuje... Lubie go , ale nie kocham smutek2

Ja w miłość nie wierzę, niestety.

Orzech, dziewoja raczej Ci w myślach nie czyta, więc raczej wypadałoby jej powiedzieć...

to juz niestety nieaktualne Buzia

Dlaczego? Co się stało?

Ehh inna dziewczyna chciała ze mną chodzić więc ja z załamnia zgodziłem się a gdy po 2 tyg. ze sobą zerwaliśmy ta pierwsza już była już z kimś Buzia

Trzeba bylo pomyslec.....
Ale widaje mi sie ze ona cie nie kochala ta pierwsza! Bo gdyby kochala....czekalaby z mysla ze ty tamta zostawisz aby byc z nia.... ; /

Możliwe ehhh :/

A ja,... ja,... kocham sie w takim jednym chlopaku z mojej klasy. Potajemnie ...

OMG... Mi się nawet śmiać nie chce, jak takie rzeczy słyszę... NIestety, widać, że jednak przynajmniej cztery piąte ludzi w moim wieku (plus minus kilka lat) ciągle się zakochuje, więc nie mogę otwarcie wygłaszać moich poglądów - jako w miłość nie wierzę i zakochiwanie się za coś głupiego - ponieważ obraziłabym za wile osób. Ale naprawdę... Wielkie gorące okrzyki, "jestem szczęśliwa jak nigdy dotąd", "kocham go całą sobą" a potem nadchodzi Smutny Tydzień, gdzie-to-życie-okazało-się-takim-potworem i zaraz okazuje się, że to ten następny jest tym mi przeznaczonym. I tak w kółko. Rozumiem, można mieć ochoty na... no, całowanie się i szpan, że się się parą (przypuśćmy...), ale nie powinno się tego nazywać miłością...

Zwłaszcza, jeśli miłość nie istnieje. A przynajmniej nie w tym wieku. Ja za swoje poglądy zostałabym chyba odludkiem. Zdecydowana większość mojej klasy zaczęła już wchodzić w ten maniakalizm. A mnie się śmiać chce.

Ja wierze w miłość!!! I nie ma znaczenia w jakim wieku!!! Wiem...to bo też się zakochałam....dlaczego to nie może być miłość?!

Mimo, że się zmienia swoich wybranków i sie zakochuje od nowa...no to i tak jest miłość! Nie rozumiem dlaczego mówicie, że miłośc nie isntnieje!

a ja sie kocham w tym chlopaku [IMG]http://img381.imageshack.us/my.php?image=zdjacie11ni.jpg[/IMG]

czesc chcialabym zebyscie mi pomogli mam chlopaka,ale dawno nie rozmawialismy.poprosilam kolege zeby sie go spytal czy mnie kocha i czy ze mna chodzi.on powiedzial ze nie ze to wszystko zmyslone i ze nie ma mi mowic bo bedzie mi przykro.kuba(kollega)powiedzial ze albo mnie lubi i nie chce sprawic przykrosci albo ze wstydzi mu sie powiedziec ze ze mna chodzi.co sadzicie???????????????????????????ja go naprawde kocham i nie wiem co mam myslec