Orzechowo

Jezu co ty robisz ztakimi nickami Very Happy

Eh....ja na forach poznalam wiele wartosciowych i NORMALNYCH ludzi!!!!!
Moze oni nie lubia mnie tak jak ich...ale przynajmnije jest z kims sie posmiac pogadac na skejpie XD

to na bank nie o mnie

kup mikrofon to pogadamy XD

przyjaźń w necie jest super! A co do miłości to gdy się nudzę to znajduje sobie jakiegos chłopaka w necie i nawet fajnie sie na 5 minut zakochac i pozniej zapomniec... wszystko bez zobowiązań...

Ja w miłość w necie wierzę. Nie wydaje mi sie to zbyt prawdopodobne, ale możliwe.
A przyjaźń to już wogle.
Ja z pomocą Internetu poznałam kilku miłych ludzi. Co prawda wszyscy starsi, ale z takimi lepiej mi się rozmawia.
Jak to mówią "Nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie...".
Kurde, no to co z tego? Jeśli nie jest się idiotą i nie poda się swojego dokładnego adresu, rysopisu, imienia i nazwiska, to taki ktoś, choćby był nie - wiem - kim, może mi nakichać, bo czego by nie robił, to mnie nie namierzy, jeśli nic mu o sobie nie powiem, o!
Najgorsze, co może mi zrobić, to przesłać wirusa na kompa.
Ech, no rozpisałam się. Było mi nie dawać klawiatury w łapkę Very VEry Happy

elfetko, prawda ze taki byle jaki zbok cie nie namierzy, ale doświadczeni hakerzy lub profesjonalni informatycy zrobią to z łatwością. Dlatego na chata wchodzę zazwyczaj w kafejkach. Za dużo się książek naczytałam i teraz mam taką obsesję. Ale fory są ok i naprawdę fajnie jest się tak wypowiadać i wiedzieć co myślą o tym i owym inne ludziki.

Hah... Też racja. Nie pomyślałam. Tak czy inaczej, uważam, namiarów na siebie nie podaję żadnych... A forka rzeczywiście są ok. Np. gdyby nie pewne forum, do którego linka dawać nie będę z wiadomych powodów, gdyby nie pewne forum, to nie znałabym Orzecha i w ogóle by mnie tutaj nie było Happy

Dlatego cieszcie się, że fora są, bą dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi czytacie właśnie przydługą opinię Elfetki Very VEry Happy

Pozdrówka,
Elfi

Elfie ma racje!

zgadzam sie i z lolem i z elfi

Rabiona to osoby głodne uczucia...

wemnie zakochala sie jakias ania i pisala do mnie teksty masz jakies pytania nawet imtymne i w opisie pisala szkoda ze kuba ma dziewczyne i takie podobne zaczela mnie wkurzac to ja zablokowalem ale przez neta mozna i sie zakochac i zawrzec przyjazn

wiec milosci w necie sa czasem zajebiste normalnie cudowne ale niekiedy bardzo zawodza opowiem wam przypadek mojej kuzynki wiec na gg spotkalismy takiego gostka jakis takie smieszny nick
na poczatku se z niego jaja robilysmy wyznawalysmy mu milosc no ale ktoregos dnia moja kuzynka ( bede na nia mowila iks bo nie ktore osoby moga wiedziec o kogo chodzi a ona by tego nie chciala) no wiec iks pewnego razu gadal z nim sam wiecie bez swiadkow. No i mowi mi takie cos jejciu jaki on jest boski pokazuje mi foto i naprawde niezly towarek ale dobra po rozmowie stierdzila ze ma coolerski charakter i spox. Umówili sie na spotkanie no i jak iks do mnie dzwonila to mowi jejciu ja go uwielbiam jak z nim dzisiaj gadalam ( to bylo troche dawniej ale tak mowila) to normalnie taki slodki....No to spox.... kolegowala sie z nim przez tydzien i dzwoni... powiedzial ze nie znala gorszego huja mowila ze cpa tzn wdycha szparka ..... mowi ze na pocztku chcial z nia chodzic ale jak kiedys przyszedl nacpany do jej budy i powiedzial ze jest dziwka ona mowi ze ma wypierdalac bo ja go z iks zobaczy to bedzie zle no a on jej w ryj dal..... ona mu oddala kopla go w jajca.... i gdyby jej koledzy jej nie obronili to by bylo kiepsko..... poo 2 tygodniach gliny go zgarnieli bo byl nacpany .... ja jej mowie ze dobrze ze sie z nim nie kuplowala bo by jeszcze jej cos zrobil a byl taki slodziutki na rozmowie przez gg teraz juz nigdy z takimi sie nie spotyka to moga byc najwieksi huje

cmoczaki ;*

Czemu mi o tym nie powiedzialas? XDDDD

ja nie wierze w miłość przez neta....
w ogóle nie wierze w miłość