Autor |
Wiadomość |
elfette
Poprawiacz
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Nie 13:15, 11 Gru 2005 |
|
zamknęłam się w pokoju... słuchawki na uszach... w słuchawkach na full Marilyn Manson, Rammstein, Nightwish... nic mi się nie chce... z nikim nie rozmawiam... siedzę i płaczę... świadomie się dołuję... i nic mi się nie podoba, ani we mnie, ani w świecie... we mnie przede wszystkim... gapię się na śnieg za oknem...
to depresja, czy coś innego...? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Nie 13:29, 11 Gru 2005 |
|
No ja często mam coś takiego, ale zazwyczaj po tym nadchodzą dni pogodne. Może jest to związane z zimą i z tym, że dni takie krótkie? W każdym razie nie podejmuj jakiś ważnych decyzji, ponieważ wszystkie będą na Nie. Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arwena
-
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z Rivendell
|
Wysłany:
Nie 13:32, 11 Gru 2005 |
|
Nie to nie depresja...Moim zdaniem ty dorastasz,potrzebujesz więcej ciszy i samotności z ulubioną muzyką(wreszcie lekcja przyrody się na coś przydała...choć na każdej prawie śpie...).Nie martw się to nic poważnego,czasami robie tak samo,ale to nie jest depresja!Nie wiem skąd ten twój płacz...Dobra przyznaje się tez sobie popłakuje w ukryciu.Elfi czy ty jesteś histeryczką ?(bo ja tak)Jeśli jesteś to opłakujesz ciężkie chwile...Dołujesz się bo...dorastasz.A to,że nic Ci się nie podoba to jest objaw tego...że siedzisz na czatach i czujesz jak się twoja postać łączy z tobą i stajecie się jednym!Poprostu poważniejesz kobieto!To trudny czas...ale ja już do tego przywykłam.Wkońcu ja jestem już poważna...Elfi ty się stajesz nastolatką!A może ty płaczes zbo straciłas kogoś niedawno?Może przyjaciela albo bliska osoba się od ciebie odwróciła,albo ktoś zmarł Ci w rodzinie?
Ale depresja w tak młodym wieku?Nie to napewno nie ona...Ja już się przyzwyczaiłam do takiego mojego zachowania...Bo mi w rodzinie w tym roku w rodzinie sporo osób umiera i ja je opłakuje.WIERZ MI TO NIE DEPRESJA!MÓWIE CI I DAJ SOBIE SPOKÓJ Z TYM BO WSZYSTKIE POSTY BĘDĄ PRZECZYŁY DEPRESJI!
(eh sorry że tak wrzeszcze ale ...mam zły dzień) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kocio:*
Zawodnik
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z...........zapomnialam :]
|
Wysłany:
Wto 15:12, 13 Gru 2005 |
|
Eh Elfi to nie depresja, w tym wieku raczej nie....To może wynikać ze złego humorku:P więc nie bierz tego poważnie, ja też czasem zamykam się w pokoiku i płacze, np. jak chłopak Cię rzuci, albo coś to normalne!!NIe martw się, to minie, a pozniej bedziesz się cieszyc zyciem :]
no juz skonczylam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Depechowiec
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chodzac w swoich butach...
|
Wysłany:
Śro 13:57, 14 Gru 2005 |
|
bo jest paru ludzi...bo jest w zyciu pare dobrych chiwl...bo jest pare zludzen dzieki ktorym warto zyc...tylko raz bog nam pozwala przyjsc na swiat...lepsze to niz nic...
wez sobie to do serca... tak tracisz dni swojego jedynego zycia! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kocio:*
Zawodnik
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z...........zapomnialam :]
|
Wysłany:
Śro 16:16, 14 Gru 2005 |
|
Hehe to było trochę dołujące lol! A Elfi nie przejmuj się tak powtarzam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arwena
-
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z Rivendell
|
Wysłany:
Pią 17:16, 16 Gru 2005 |
|
J atam pocieszam Elfi jak tylko moge...bo inaczej nie moge!!!Ton ie depresja! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elfette
Poprawiacz
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Pią 17:20, 16 Gru 2005 |
|
eh... dzięki... dzięki za pocieszenie... serio mnie to na duchu podniosło.
a co do lola... i co z tego, że tracę...? całe życie przede mną, zresztą i tak skończę tak jak wszyscy... wąchając kwiatki od spodu. nieważne, czy umrę jako bogata, piękna i mądra kobieta, czy jako żebraczka śpiąca na ulicy...
znaczy, może ważne, ale nie dla mnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:31, 07 Sty 2006 |
|
O boshe.
To depresja ziomwa .
POszukaj w internecie zobaczysz co to jest |
|
|
|
|
Babcia Rambo
Zastępca Kapitana Czarnych
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kibla
|
Wysłany:
Śro 21:53, 11 Sty 2006 |
|
na depreche najlepsza muzyka
ja sie odcinam od swiata z sluchawkami na uszach jak mi smutaskowo albo czuje ze zycie to beznadzieja
moze wtedy jeszcze nasila sie to poczucie beznadziei ale lepsze niz gdybys probowala sie z kims skontaktowac bo zazwyczaj w czasie depresji jestesmy delikatnie mowiac nieprzyjemni
a jak jestes na kogos zla to zrob tak:
wez wytnij ta osobe z zdjecia, plakatu lub narysuj i sie wyżyj
mi pomogło już nie koccham billa z tokjo
dzis go wykastrowalam i od razu humorek mi siem poprawil
***tokjo obsesja*** |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dr Helga Binalshibha
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Śro 21:40, 01 Lut 2006 |
|
Arwena napisał: |
Nie to nie depresja...Moim zdaniem ty dorastasz,potrzebujesz więcej ciszy i samotności z ulubioną muzyką) |
ciszy?? słuchając MErlin Mansona, a to dobre hehe, kazdy cos takiedo przechodzi, a jak nic nei dziala, to wez DEPRIM:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|