elfette
 |
Wysłany:
Sob 22:17, 24 Wrz 2005 Temat postu: Futrzaki... |
|
A, jak ja to mawiam, pod lupę rzecz biorąc, Fury of the Furries, czyli w tłumaczeniu Furia Futrzaków.
Urocza gra...
To jest coś takiego, że masz takiego stworka, Futrzaka. I ten Futrzak ma jakąś moc, to zalezy, jakiego jest koloru. Zielony potarfi wypuszczać linkę i się na niej podciągać, spuszczać, wieszać itd., żółty strzela kulami ognia, niebieski... eeee... niebieski pływa, a czerwony zjada skałę. I tego naszego Futrzaka musimy prowadzić przez najróżniejsze miejsca - od pustyni poczynając, poprzez lasy i morza idąc i na piramidach kończąc. I na każdym poziomie najprzydatniejsze są umiejętności innego Futrzaka - w morzu przydaje nam się pływający niebieski, na pustyni dobrze radzi sobie wcinający skałę czerwony i wiszący zielony, a piramida najłatwiejsza jest, gdy mamy strzelającego żółtego, zjadającego skałę czerwonego i wypuszczającego linkę zielonego.
Ale, niestety, nie zawsze mamy dostępne wszystkie Futrzaki... W niektórych poziomach pustyni i piramidy nie ma zielonego, który jest, moim skromnym zdaniem, najprzydatniejszy ze wszystkich...
Ale aż tak trudno nie jest, bo okrucieństwem i głupotą byłoby pozbawiać nas niebieskiego w morzu... W morzu możemy np. mieć tylko i wyłącznie niebieskiego albo niebieskiego i czerwonego... Rzekłbyś 'Po kiego muchomora mi czerwony w morzu?!'... A może gdzieś będzie luźny kawałek skały, który trzeba będzie szybko i czysto zjeść? I co?
No... Znowu się rozpisałam
Tak czy inaczej, Futrzaki to naprawdę fajna gra, tylko ma jedno ograniczenie - praktycznie rzecz biorąc, działa tylko na Dosie... Ale ja mam Windowsa i jakoś działa.
Jeśli kiedykolwiek będziecie grali w Futrzaki, i jeśli kiedykolwiek będziecie mieli z tą grą jakiś problem - jestem do usług, zawsze mogę poradzić, co, gdzie i jak trzeba zrobić w którymś poziomie... |
|