Orzechowo

Coś ta woda zimnawa ostatnio
B/

*przyłazi, kładzie się na kocyku, smaruje SPF 25 z beta-karotenem i grzecznie patrzy w słoneczko, skracając sobie bluzkę przez seksowne zawinięcie jej w supeł tuż pod biustem Very VEry Happy

*

*Dogania Gać* Skarbku zaczekaj.. porozmawiajmy.. dlaczeho nie masz humoru?

To jest bezsensu! Niby jesteśmy razem ale w domu czeka na ciebie żona i troche mi głupio, być może zakończymy ta naszą znajomośc i zapomnimy i będzie lepiej
<siada>

jaka kurde żona? O ile wiem to nie jestem jeszcze żonaty.. a z resztą.. Angelina nigdy nie pociągała mnie tak bradzo jak ty.. a te dziciaki które ma teraz urosdzić nawet nie są moje *_*

No ale i tak kiedyś tam wrócisz i juz sie nie spotkamy! Czy to ma sens?
<sciaga letni plaszczyk i w bikini wchodzi do wody>

*wbiega w ciuchach do wody za Gać* Ale.. dokończmy tą przygodę... mogę rzucić Angelinę.. jeśli tylko chcdesz.. ia tak jestem z nią dla kasy...a z tobą z miłości *_*

z miłosci? <krzywi się>
<idzie dalej>

a ty mnie nie kochasz tak? Nie kochasz mnie? Buzia

Mogłaś mi to od razu powiedzieć... wiesz.. ja już chyba pójde... e ..t o cześć *odchodzi smutny*

*patrzy sobie z kocyka na całą scenę, po czym pokazowo wzdycha i niby przypadkiem posuwa się z kocykiem w stronę Brada ^^*

<patrzy byczym wzrokiem na Kash po czym dogania Brada>
Słuchaj! Ja cię kocham, ale nie jestem pewna czy ty mnie też. Może chcesz się tylko zabawić i przez to mnie zranisz...

o lol
B]

o! admin przyszedł!<podchodzi blisko admina, po czym gwałtownie odskakuje na kilka metrow i rozglada sie zaniepokojona czy nie ma nigdzie M.> mam przez nia uraz psychiczny...<idzie sobie pomoczyc stopki w morzu>

Ale ja cię kocham szczerze.. jeszcze do nikogo nie czułem tego zo teraz... zaufaj mi.