|
|
|
|
Orzechowo
Forum dla ludzi |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gimli Miły Krasnolud
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Z butelki tuszu ,,,
|
Wysłany:
Śro 18:52, 09 Lis 2005 |
|
Urgard - Miasto Orków
To opowiadanie dedykuje Netharowi dzięki któremu nie zraziłem się w pisaniu powieści. THX.
Dziś rano dowiedziałem sie, iż nazajutrz mają przypłynąć Orkowie od strony Wybrzeża Srebnych Klifów. Atak rozpocznie się o godzinie 74^86^34 czasu Albarskiego. Na trzydziestu koroakach przypłynie 6mln Orków.
-Alnarze! Podaj mi Srebny Łuk. Dziś w nocy maja nas napaść Orkowie. Ja i inne Elfy bedziemy grupą szturmową strzelającom z pegazów.
- Gdzie on jest? Nie moge go znaleść.
- W szafie zawiniety w barendę.
Gdy wrogie okręty zbliżały sie ku mielixnie , pierwsze grupy pegazów wraz z jeźdźcami ostrzeliwały Orki . Elfów było trzy razy więcej , więc były pewne zwycięzstwa. Nie zgłaszały nawet wysokiej radzie Magów danej bitwy. Magowie w tych czasach władali Delarią. PIlnowali porządku i harmonii pomiędzy państwami. Gdy Elfy wycofały swe wojska , na horyzoncie pojawiły sie nieznae nikomu okręty. Była ich niezliczna nikomu ilość. Teraz Elfy wysłały gonców do najwyższej rady, z wiadomością przysłania posiłków. Orkowie masowo wysiadali z okretów. Elfy padały jak muchy. Posiłków wciąż nie było. Orkowie nie mieli łuków i dlatego rzucali oszczepami. Pegazy padały ze zmęczenia. Okupanci zajeli juz całe wybrzeże. Magowie otrzymawszy przesyłke , przekazali krasnoludom , iż ta wojna leży w ich rekach. Ci "wybawcy" posiadali najopteżniejsze bronie takie jak działa , czy kusze. Całe połacie Ziem Elfickich były pokryte Krasnoludami. Orki z ich rąk padały jak muchy , lecz na miejsce każdego przybywało sto więcej. Elfy musiały uciekać. Pegazy były wyczerpane , brakowało wody i jedzenia. Nikt się nie spodziewał takiej wojny . Orki zakładały obozowsika. Nie wiadomo z skąd te potwory miały pokarm. Magowie sami postanowili wygnać orki. Przybywszy na miejsce ci mistrzowie magii stoczyli cięzką potyczke. Żaden Mag nie zginał. Kązdy Arcymag ( najwyższy poziom w szkole Magów) uzywał zaklęcia zwanego "Krzyż Cienia" Ta magia zabija wszytko w zasiegu pietnastu krzanów. Orkom udało sie przegonić napastników ze swoich ziem. Statki przybijały do brzegu co dnia. Okręty przywoziły Orkom bronie, m.in.karłoki( ostrza z rączkom ). Ludzie chcąc przyłaczyć sie do wojny wysłali medyków , legiony i odziały lekkozbrojnej piechoty. Tymczasem państwo Urgard rosło w siłe. Przybyszów z nad morza było coraz wiecej. Bieg wydarzeń zmienił się. Mieszkancy Avrady zaproponowali wszytkim państwom pokój przeciwko Orkom. W tym momencie , gdy przedstawiciele swych państ podpisywali traktat , Orkowie niespodziewanie zaatakowali Rybackie Osiedle . Tamtejsi mieszkancy wszczeli alarm i ukryli sie w piwnicach. Elfy mając najlepszy słuch usłyszały sygnał i wyruszyły z odsieczą. Przybywszy na miejsce , nie zauważyły żadnej istoty żywej. Gdy elfy chciały odejść , grupa odejśc , grupa Okrów otoczyła je i nakazali im wskazać miejsce , gdzie ukrywali sie rybacy. Nagle szala zwycięstwa tej potyczki przechyliła się na stronę otoczyonych. Na niebie ukazały sie całe floty pegazów wraz ze swymi jexdzcami. Jenda z grup Elfów strzelców wybiła co do jednego Orka. Zwycięscy odlecieli na pegazach.( w strone Gór Dauros). Oznajmiwszy Krasnoludom mieszkającym w tych górach o planach napaści na nowe państwo Orków - Urgard. Razem zebrawszy działa, wojska itp. wyruszyły na wojnę. Nagle rozległy sie potężne huki. Urgadyczycy szybko spostrzegli dym i wyrwy spowodowane
kulami armatnimi. Zza wzgórza wyłoniły się całe watahy Krasnoludów. Niewielu elfów na swych rumakach wspomagało przyjaciół. Najeźdzcy zaczeli przegrywac. Nagle spod Wybrzeża srebnych klifów wyleciały stada pegazów. Orkowie nie spodziewając sie takich sił wroga , musieli na nowo gromadzić armie. Co jednego urmana gineło pięciu Orków. Król orków , w ochronie najsilniejszych poddanych zaproponował Elfom i Krasnoludom pokój na 1512 lat i tym samym nikt nie będzie mógł naruszyc ich terytoriów. Oczywiście zaborcy mieli również swoje potrzebyy , lecz po dłuszych debatach doszli do porozumienia. Magowie także zawarli pokój z Orkami , lecz nakazali im stworzyć chronione ścieżki do Wybrzeża Srebnych Klifów. Ludzie nie chcieli rozejmu, dyż nowoprzybyli nie zgodzili się na ich warunki, mianowicie. Orkowie mieli przekazywać ryby i inne zapasy zywności tylko im. Wojny trwały wielem stuleci zanim zaprowadzono pokój. Wtedy Orkowie ponownie musieli przygotowac sie do wojny z Krasnoludami i Elfami.
Rok 1486
Bieg wydarzeń zmienił się całkowicie . Statkami Orków na Delarie , jak szczury dotarły małe perfy. Były to najwieksze szkodniki ówczesnego świata. Myslano, iż wytepiono ich gatunek , lecz okazało sie , iz niedobitki przetrwały na nieznanej wyspie Orków. zA pradawnych czasów ludzie wypędzali je pyłkiemz kwiatu restencji , którego perefy sie bały. Teraz przybyszów trzeba było nie wypędzić lecz zabić te szkodniki. Magowie nie mogli zgładzic przybyszów , gdyz w żadnych ksiegach nie ma wzmianki perfitach. Wojna trwa. Ogry jak czołgi niszczyły działa Krasnoludów i przejmowały nowe ziemie. Elfy zabijały całe watahy wrogich wojsc. W tym szasie perfy na butwiejacych ciałach potworów , legły sie w zastraszającym tepie . Ludzie zauwazyli iz w Urgard nie wystepuja małe szkodniki. Wywiad donosił , ze Orkowie Szamani potrafi zgładzic perfy. Co noc wykonują obrzędy , które mają ich chronic przed kataklizmem , plagami. Arcymagowie wysłali delegacje , która miała zapobiec zbyt wielkiemu rozmnozenia sie perfów. . Debaty skonczyly sie pomyslnie . Orkowie Szamani obiecali wyzwolić Delarie od Szkodników , w zamian za ziemię. Kontynent juz nigdy ne był nawiedzany przez te stworzenia. Może kiedys zobaczysz jakiegoś perfita na wolności.
Koniec |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jakubeck
-
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Czw 21:28, 10 Lis 2005 |
|
pewno fajne ale nie chce mi sie czytac |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arwena
-
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z Rivendell
|
Wysłany:
Śro 17:49, 16 Lis 2005 |
|
Cytat:
jakubeck napisał: |
pewno fajne ale nie chce mi sie czytac |
Ja się z tym zgadzam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Babcia Rambo
Zastępca Kapitana Czarnych
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kibla
|
Wysłany:
Sob 15:48, 19 Lis 2005 |
|
śliczne Noruj. Masz niesamowitą wyobraźnię. Naprawdę dobre.
Wyłapałam troszkę błędów, ale było ich dużo mniej niż w twoim drugim opowiadaniu. To mi się bardziej podoba. Tylko w niektórych momentach było trochę skomplikowane. Czasami miałam też wrażenie, że czytam opowiadanie w wersji skróconej. Piszesz trochę zdawkowo i prosto.
Ale niesmowita fabuła i dużo akcji naprawdę mnie zdumiało. Pozdróffka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arwena
-
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z Rivendell
|
Wysłany:
Sob 17:06, 19 Lis 2005 |
|
Może być!(Nareszcie przeczytałam) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gimli Miły Krasnolud
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Z butelki tuszu ,,,
|
Wysłany:
Sob 19:00, 19 Lis 2005 |
|
Dziieki za to.
I za posty w moim forum |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Depechowiec
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chodzac w swoich butach...
|
Wysłany:
Pią 10:20, 03 Mar 2006 |
|
pikne, a co do dlugosci to ja tam uwilebiam czytac fantastyke... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|