|
|
|
|
Orzechowo
Forum dla ludzi |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Wto 6:38, 06 Wrz 2005 |
|
Tytuł:Przeszłość Przyszłość
Autor:Orzech
Odcinków: 1?
TO jest moje pierwsze FS więc proszę o wyrozumiałość. Ale również poroszę o mówienie co się podoba, a co nie to mi ułatwi pisanie następnych odcinków, których będzie około 7, 8.
Odcinek I (na dole)
Zaczynam
Odcinek I Znak
[link widoczny dla zalogowanych]
Był pochmurny lipcowy dzień. XIX wieczny New York tętnił życiem. W dzielnicy Broadway stała piękna willa. Była cała z drewna. Zamieszkiwała ją zamożna rodzina - Moserowie.
-Panienko Wiktorio! Panienko Wiktorio! – Wołała czarnoskóra kobieta.- Panienki obiad już gotowy!-
[link widoczny dla zalogowanych]
Rodzina już zasiadła przy wielkim stole w jadalni. Znajdowała się w samym środku domu. Familia jadła tam, rozmawiała. Kamienne ściany ozdabiały gdzieniegdzie obrazami.
-Chwileczkę Betsi! Muszę się uczesać- Wiktoria miała długie czarne włosy oraz piękne zielone oczy. Nos miała prosty lekko zadarty. Na jej szerokich umalowanych ustach często gościł uśmiech.
-Córko!- Ojciec był już mocno zniecierpliwiony. Teodor był to wysoki starszy pan o orlim nosie i podejrzliwymi, małymi oczkami. Już taką miał naturę. Nie umiał okazywać miłości, lecz w głębi serca kochał jego córki i żonę Elżbietę.
[link widoczny dla zalogowanych]
-Jestem.- Do pokoju weszła młoda szczupła kobieta około trzydziestki w długiej zielonej sukni. Usiadła przy stole. Pomodlili się nad jedzeniem i zaczęli pałaszować.
-Córko!- Ojciec zwrócił się do młodszej o średnio długich, brązowych włosach. – Dlaczego nie wróciłaś na noc do domu? To jest wprost niewybaczalne. - Wiktoria doskonale wiedziała, że jej młodsza siostra Edna nocowała u Charlesa Jackle. Była to jej prawdziwa miłość. Przystojny. Mieszkał na przedmieściach New Yorku w biednym domku.
-Edenko kochanie. – Matka przytuliła córę. Umiała inaczej rozwiązywać problem niż ojciec. Spokojną rozmową. Nigdy krzykiem.- Ukrywasz coś przed nami?
-Byłam u Charlesa- nieśmiało oznajmiła Edna. Przed rodzicami była zamknięta. Lecz wśród znajomych wstępowała w nią prawdziwa energia.
[link widoczny dla zalogowanych]
-CO???- Ojciec zrobił się czerwony ze złości – Nie życzę sobie, by panna z rodu Moserów spotykała się ze zwykłym człowiekiem! Prostakiem z ubogiej rodziny!! Jesteś zakałą rodziny!
-WY NIE ROZUMIECIE!!! Wam nic nie można powiedzieć, bo cokolwiek zrobiłam, cokolwiek robię i cokolwiek zrobię będzie złe! –
[link widoczny dla zalogowanych]
Edna wybiegła z płaczem. Wiktoria zastała ją w ich pokoju, gdzie leżała wpatrując się w sufit. Pokoik zajmował całe przedostatnie i był naprawdę duży. Znajdowały się w nim dwa łóżka, cała biblioteczka z książkami, biurko, sztaluga do malowania i wiele różnych innych rzeczy.
-Ja go kocham – powiedziała szatyntka.- Nie potrafię bez niego żyć! Jego uśmiech, spojrzenie, pocałunki… Edna się rozpłakała, a płakała tak rzewnie, że aż Wiktorii zachciało się płakać. Teodor cenił sobie strasznie „wyższe sfery”. Charles niestety nie należał do „Elity”. Uważała to za jawną niesprawiedliwość.
-Nie martw się. –
[link widoczny dla zalogowanych]
Przytuliła siostrę. Kochała ją jak nikogo innego.
Nagle ich pokój zaczął się rozpływać. Wszystko dookoła zaczęło emanować pustką. Wiktorie przeszył dreszcz. Edna wydała z siebie przeraźliwy krzyk. Ten krzyk zaczął się nasilać w głowie Wiktorii. Myślała, że umiera. To koniec. Już nigdy nie zobaczy domu, rodziców, przyjaciół. - pomyślała. Zapanowała ciemność. Wśród dziwnych wrzasków i jęków Wiktoria usłyszała głos. Ten głos zbliżał się do nich. Nagle pojawił się dziwny znak
Ж
-Co to jest?- Dziewczyny były przerażone. Symbol powiększał się, aż w końcu był 2 razy większy od Wiktorii. Wiktoria znów usłyszała ten przeraźliwy głos, lecz tym razem wyraźniej. „Utta raae wsopiuer”. Krzyknął głos.
-NIE!!!!!!!!!
• Co się stanie z Edną i Wiktorią?
• Czym są te głosy?
• Co oznacza ten znak?
Tylko na jedno pytanie z tych oto podanych znajdziecie odpowiedź w odcinku II |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Orzech dnia Wto 15:34, 06 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
elfette
Poprawiacz
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Wto 15:29, 06 Wrz 2005 |
|
Pierwsza?
Pierwsza.
Pierwsza!
Ha!
Otóż, Orzeszku, jak już mówiłam, bardzo ładne. Ech, co tu gadać, co tu kryć, bardzo ładnie piszesz. Masz talent, o!
Dlaczego ja tak nie umiem?
Aha, jeszcze ocenka - 10/10 |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elfette dnia Wto 15:35, 06 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Wto 15:32, 06 Wrz 2005 |
|
Elfette napisał: |
Aha, jeszcze ocenka - Szóstka z plusem, 10/10 |
Błagam tylko nie buda. Po dzisiejszej lekcji z Wyłapiostooką mam dość ocen... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elfette
Poprawiacz
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Wto 15:34, 06 Wrz 2005 |
|
OK.
Sorki. Ja też mam dość szkoły po dzisiejszym polskim z kochanym wychowawcą Marciniakiem >.< |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Babcia Rambo
Zastępca Kapitana Czarnych
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kibla
|
Wysłany:
Wto 20:09, 06 Wrz 2005 |
|
fajnie chociarz nie wiem ktory raz to mowie. wiktoria jest brzydka. a tak to wszystko zajebiste!
apropo wyłupiastych oczek to nie jest takie zle. jutro tez lekcje z Defacto i matma. Prosze cie panie boze strzez mnie i orzecha od tego wszystkiego! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Babcia Rambo dnia Czw 15:08, 08 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Śro 6:20, 07 Wrz 2005 |
|
Dzisiaj wyłupisatooka, Defacto, Suchomska o gosh...
Jutro dam drugi odcinek... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elfette
Poprawiacz
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Śro 15:45, 07 Wrz 2005 |
|
Fajnie, że dasz nowy odcinek, już się doczekać nie mogę.
A tak wogle, to nie martw się, Orzech, ja też mam fatalnych nauczycieli... Tylko matematyczka jest fajna...
Ale już środa, za dwa dni i trochę będzie piątek wieczór czyli początek weekendu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Depechowiec
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chodzac w swoich butach...
|
Wysłany:
Sob 12:00, 08 Paź 2005 |
|
babcia ty z nauki jestes as w 4 kalsie mials 6.00 i wzorowe i tak samo w 5 wwiec ty nie musiz sie uczyc:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kocio:*
Zawodnik
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: z...........zapomnialam :]
|
Wysłany:
Nie 8:47, 09 Paź 2005 |
|
Zgadzam sie z babcia ta dziewczyna jest okropna!!Fajnie piszesz ,ale zdjęcia są takie sobie niestety 9/10 odpowiada? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Depechowiec
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chodzac w swoich butach...
|
Wysłany:
Nie 9:18, 09 Paź 2005 |
|
ja orzechowi daje 10/10 musial sie wysuilic i go nagradzam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Sob 9:58, 15 Paź 2005 |
|
Dziękuje za tyle ocenek. Jestem zadowolony. Jak pisałem to fs miałem kłopoty i straciłem tą sukienke Edny. Przepraszam.
Ale jest spox ;). Następny odc.
Odc. II XXI WIEK
[link widoczny dla zalogowanych]
Szósta rano. Czarnowłosa kobieta siedziała na łóżku. Miała na sobie białą piżamę. Nie mogła spać. Miała straszny sen. ZabłysŁy jej podejrzliwe brązowe oczy. Nagle usłyszała krzyki, dobiegające z sąsiedniego pokoju. Zaraz tam pobiegła.
***
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiktoria i Edna upadły na niebieski dywan. Znajdowały się w dużym pokoju, z wielkimi oknami, które teraz były zasłonięte, więc w pokoju panowała ciemność. Tylko obszerne, dębowe drzwi odznaczały się w póŁmroku.
-AAAA!!!!!!! – Edna wrzeszczała. Nie były w swoim domu. Wiktorię jednak nie to teraz interesowało. Oblał ją zimny pot. Co oznaczał ten głos? Czym był ten znak? Pytania kłębiły jej się w głowie.
-Uspokój się! – Potrząsnęła Edną – Słuchaj, czy ty też widziałaś ten znak i słyszałaś ten... Głos?
-Jaki głos???!!! Ja po prostu byłam w pokoju. Nagle pojawiłam się tutaj. Nic nie słyszałam. A CO????
-Nie nic.- Nie wiedziała, co o tym myśleć.
[link widoczny dla zalogowanych]
-CO tu się dzieję? – właścicielka mieszkania weszła do pokoju. . Edna aż podskoczyła. Na twarzy kobiety mieszało się zdziwienie, strach i rozbawienie. W jej salonie stały dwie kobiety w dziwnych, niedzisiejszych sukniach. – Co wy robicie w moim domu?
-My... My...- Zaczęła Wiktoria, ta spokojna dziewczyna ze spokojną osobowością, ambitna i zawsze opanowana, tym razem nie wytrzymała. -BYŁYŚMY W NASZYM POKOJU... TERAZ JESTEŚMY TUTAJ... I... BOŻE GDZIE MY JESTEŚMY?!
No tak, znowu dziura- mruczała pod nosem gopodyni.- Chodźcie do kuchni. Spróbuję wam to wszystko wytłumaczyć. Jestem Jennifer Janet.
-Wiktoria Moser.
-Edna Moser.
-No to skoro wiemy już jakie mamy imiona, to możemy sobie po nich mówić, dobrze? Zapraszam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Usiadły przy małym drewnianym stoliku w białej kuchni. Znajdowały się tam również czarne szafki, kuchenka oraz lodówka. Jennifer złożyła ręce na piersi i wzięła głęboki oddech.
-Jest rok 2054. Jesteśmy po trzech wojnach światowych. Po trzeciej Stany Zjednoczone zajęły całą Europę i obydwie Ameryki. Mamy pewne problemy z naszą planetą, która została prawie całkowicie ogołocona z zasobów naturalnych. dwa lata temu setny wybuch bomby atomowej spowodował powstanie plam czasowych, dzięki którym można podróżować w czasie. To właśnie wam się zdarzyło.
Wtedy ja, mój mąż Marc Janet, Michael Malicki, Marpha Aaron i Sebastian Orlindo Oraz Erynia Mith utworzyliśmy grupę „ PRZYSZŁOŚĆ PRZESZŁOŚCI ”, której zadanie to dokładniejsze obeznanie się z przeszłością. Niestety Eryni nie podobało się to, że my tylko stoimy i patrzymy. Chciała robić na ludziach z dawnych czasów badania genetyczne. Do dzisiaj jest na wolności. Wy jesteście na pewno z XIX wieku sądząc po stroju, czyli wyruszyłyście w przyszłość o 300 lat!-
Twarze dziewczyn nie kryły zdziwienia. Wiktorii zakręciło się w głowie. 300 Lat! Zemdlała.
###################################################
„Utta raae wsopiuer” „Utta raae wsopiuer” „Utta raae wsopiuer”
[link widoczny dla zalogowanych]
-Wiktoria! Halo! – Ktoś krzyczał. Dziewczyna nie chciała otworzyć oczu. To na pewno Betsi woła na śniadanie, zaraz muszę wstać z mojego wspaniałego łóżka i pójść z Sassy na spacer. Otworzyła jej zielone oczy, leżała na zimnej posadzce,otoczona dziwnymi przedmiotami. – Gdzie ja jestem??? - powiedziała
-U mnie.- Jennifer uśmiechnęła się – Oki Laski. Trzeba zmienić wam ciuchy, bo wyglądacie trochę staromodnie. –
Wiktoria i Edna weszły do przymierzalni. Przeraziły je te stroje. Odważne, nowoczesne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Usiadły wszystkie 3 na kanapie. Wiktoria wzięła długą niebieską sukienkę, zaś Edna różową spódniczkę i top na ramiączkach. Jennifer również przebrała się w ekscentryczny komplecik. Muszę was nauczyć wielu rzeczy, żebyście nie rzucały się w oczy. Zagrajmy w pytania i odpowiedzi. Wy pytacie, ja odpowiadam. Usiadły na niebieskiej kanapie.
-Jesteśmy nadal w Stanach Zjednoczonych?
-Tak.
-Kto jest prezydentem i czy on wie, że podróżujecie w czasie?
-Gregory McFerson nie wie nic o tym. Trzymamy to w tajemnicy przed całym rządem.
-A co to jest?
-Komputer. Dzięki niemu grasz, wysyłasz e-maila, czatujesz, piszesz, itp.- Edna zafascynowała się innym wynalazkiem. -A to?
-Telewizor.- Jennifer włączyła TV. Wiktoria i Edna podskoczyły.- Oglądasz dzięki niemu filmy.
Edna zapatrzona została w salonie, natomiast
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiktoria i Jenny poszły przygotować posiłek.
• Gdzie pójdą Wiktoria, Edna i Jennifer?
• Kogo pozna Edna?
• Jakie przygody czekają nasze bohaterki?
Tego dowiecie w następnym odcinku- III
BŁAGAM KOMENTUJCIE!!!!!!!!!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jakubeck
-
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Nie 18:30, 23 Paź 2005 |
|
ajebiste tylko osoby mogle by byc takie same daje 9/10 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gimli Miły Krasnolud
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Z butelki tuszu ,,,
|
Wysłany:
Pon 13:22, 14 Lis 2005 |
|
Fajne... juz widziałem...
I mało takie życiowe. Takie ponure.
A i w 2obrazku jak usiedli do stołu wyglada to jak pociąg.
To przez brak słońca i takie okno
( no moze zyciowe nastepne odcinki) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Babcia Rambo
Zastępca Kapitana Czarnych
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kibla
|
Wysłany:
Wto 20:09, 22 Lis 2005 |
|
oh orzech błędy! komentarze narracyjne z malej litery i zle stawiasz myślniki
ale to przeciez nieważne.
jest ok.
wnętrza strasznie puste. wiem ze wlasciciele nie sa najbogatsi, ale pokoje powinny miec jakis swoj urok czy styl. sama kiedys zaczelam robic FS wiec wiem ze to uciazliwe budowanie domu, ale postaraj sie bardziej.
dwa pierwsze zdjecia koszmarne.
ale jestem wredna. wszystko ci wypominam
naprawde fajne FS
mam zły humor, nic bardziej pozytywnego nie napisze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Orzech
Admin Wszechmogący
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z rzeczywistości
|
Wysłany:
Pią 20:58, 25 Lis 2005 |
|
No dobra daje 3 odcinek, ale błagam piszcie komentarze!!!
Dobra zaczynam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odcinek III Oczarowanie
[link widoczny dla zalogowanych]
-Zjadłyśmy najsmaczniejsze śniadanie jakie mogłyśmy sobie wymarzyć. ? powiedziała Edna. Dziewczyny poczuły, że stają się przyjaciółkami. Tylko Wiktoria wydawała się zatopiona we własnych myślach. I rzeczywiście niepokoiły ją coraz bardziej dziwne głosy. Czuła, jakby rodziły się w jej umyśle. Słowa, które do niej docierały, nie przypominały żadnych znanych jej wyrazów. Dlatego postanowiła koniecznie sprawdzić ich znaczenie. Ponieważ nie umiała sobie sama z tym poradzić, zwróciła się do Jennifer.
-Jennifer. Czy mogłabyś mi pomóc?
-W czym problem, złotko?
-Gdzie mogłabym znaleźć wytłumaczenie słów, których nie ma w żadnym ze znanych mi języków?
[link widoczny dla zalogowanych]
-Hmmm...- Jennifer zaczęła intensywnie myśleć.- Może znajdziemy coś w zbiorze KL.
-W czym???
-W Kosmicznych Legendach.
-A gdzie je odszukamy?
-Chodźcie, pokażę wam obu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziewczyny usiadły przed komputerem. Jennifer ku zdziwieniu Wiktorii i Edny zaczęła wystukiwać coś na dziwnej ?maszynie do pisania?.
-Jakich słów szukasz?- zapytała Jenn.
- Utta... raae... wsopiuer...
Na ekranie komputera po chwili wyświetliło się tłumaczenie. Wszystkie zbliżyły twarze do monitora. Na ekranie były napisane słowa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jesteś... Naszą... Wybranką...
-Skąd znasz te... Słowa?- zapytała Edna.
Wiktoria lekko się zmieszała. Po chwili jednak odpowiedziała zacinając się.
-Eee... Tak mi jakoś same przyszły do głowy.- Uśmiechnęła się. Chciała jak najszybciej skończyć ten temat.- Bzdura i tyle. Chodźmy lepiej na spacer. Do końca dnia nie wracały już do tego tematu. Wiele godzin spędziły na wspólnych zakupach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiktoria kupiła zieloną bluzkę oraz pomarańczową spódniczkę, natomiast Edna biały top i czerwoną spódnicę. Jennifer, nieopamiętana zakupocholiczka, wybrała sobie trzy pary spodni, w tym dżinsy oraz szałowe bluzki. Potem pojechały do fryzjera i kosmetyczki, gdzie Edna przedłużyła sobie włosy, Wiktoria zaś ścięła je. Jennifer przefarbowała swoje kłaki na złocisty brąz i wybrała uczesanie z grzywką. Wiktoria po wyczerpującym dniu od razu zasnęła.
[link widoczny dla zalogowanych]
-Już wiesz, co oznaczają te słowa. Chodź do nas. Jesteś królową naszego świata!
-Kim jesteś? Dlaczego ja jestem wybrana?
-Chodź do nas! Nie jesteś zwykłą Tau?ri.
Jennifer obudziła się oblana potem. To był sen. Nie rozumiała prawie nic. Co oznacza to wszystko? Nie jesteś zwykłą Tau?ri.
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnego dnia po śniadaniu Edna i Wiktoria oglądały łzawe romansidło. Wtedy podeszła do nich Jennifer niosąc szczęśliwą nowinę.
-Dzisiaj muszę wyjechać do bazy i zabiorę Wiktorię ze sobą, a Edna zostanie z moim mężem. Ma na imię Marc, jest miły, na pewno was polubi. Wtem zabrzęczał DZWONEK.
-To pewnie on- Jennifer pobiegła. Marc i Jennifer przytulili się. Mężczyzna był wysokim blondynem o tajemniczym uśmiechu. Ednę zatkało. Był tak podobny do Charlesa.
Jenn i Marc podeszli do dziewczyn. Wiktoria wstała.
-Jestem Wiktoria Moser ? powiedziała. Edna również wstała.
-Ja... Moser... Znaczy... Edna...- Edna zacięła się
[link widoczny dla zalogowanych]
Spojrzeli sobie w oczy. To było niezwykłe. Jak gdyby niebo i ziemia zniknęły i zostali tylko oni sami.
? Czego dowie się Wiktoria w bazie?
? Co się stanie w domu?
? Czy Wiktoria dowie się o swym przeznaczeniu?
Tego i nie tylko dowiecie się w IV odcinku zatytułowanym ?Tau?ri?
Przepraszam za ewentualne błędy. Zapraszam do czytania następnych odcinków. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|